Gdzie i kiedy?
Opera na Zamku
ul. Korsarzy 34
niedziela, 9 marca 2014, 18:00
Za ile?
100 - 130 zł
Największe przeboje Genesis w wykonaniu ostatniego wokalisty tej grupy - Raya Wilsona oraz jego zespołu. Ray Wilson został wyróżniony przez „Classic Rock Magazin“ jako jeden z najwybitniejszych wokalistów z Wielkiej Brytanii. Jest kompozytorem, autorem tekstów, ceniony zwłaszcza za sceniczną charyzmę i zawsze wysoką formę koncertową. Muzyczną klasę potwierdził współpracą z zespołem Genesis, kiedy to w 1996 roku zastąpił w roli wokalisty Phila Collinsa. Artysta wciąż koncertuje, a niebawem ukaże się jego nowe, koncertowe DVD.

Na najbliższe koncerty Ray Wilson zabiera nie kwartet, a kwintet. Do składu akustycznego (Szkot występuje m.in. ze starszym bratem Steve'em) zespołu Raya Wilsona na stałe dołączył saksofonista i klarnecista Marcin Kajper. Jego fenomenalne solo można obejrzeć i wysłuchać na clipie z koncertu, który odbył się w łódzkim Teatrze Muzycznym.

W programie koncertu również autorskie kompozycje szkockiego wokalisty. W hali Opery tego wieczoru zabrzmią m.in.: Another Day In Paradise, No Son Of Mine, Mama, Change, Invisible Touch, Ripples oraz In The Air Tonight.

Ray Wilson jest kompozytorem, autorem tekstów, ceniony zwłaszcza za swoją sceniczną charyzmę i zawsze wysoką formę koncertową. „Classic Rock Magazin” uznał go za jednego z najwybitniejszych wokalistów z Wielkiej Brytanii. Swoją klasę potwierdził współpracą z zespołem Genesis, kiedy to w 1996 r. zastąpił w roli wokalisty Phila Collinsa. Wcześniej, bo w 1994 r., debiutujący zespół Stiltskin z Rayem w składzie stworzył niezapomniany utwór Inside, który podbił listy przebojów całego świata. Szkocki wokalista współpracował także z takimi artystami i zespołami jak Armin Van Buuren, RPWL oraz Scorpions.

Od kilku lat urodzony w Szkocji artysta mieszka w Polsce. Jest założycielem działającej na terenie Poznania Fundacji Raya Wilsona, podejmującej działania z zakresu pomocy młodym ludziom zagrożonym wykluczeniem społecznym.

Okazuje się, że chociaż Ray Wilson od lat mieszka w Polsce dla wielu osób jest to nadal zaskakujące. Artysta tak tłumaczy swoją decyzję:
- Przyjechałem i zostałem tu, bo zakochałem się w polskiej dziewczynie. Nigdy wcześniej nie sądziłem, że zamieszkam w Polsce. Ale skończyłem już przecież 40 lat i uznałem, że zostanę w Polsce. Kraj cały czas się zmienia i to jest bardzo dobre, zwłaszcza dla artysty. Uważam, że Polacy to ludzie bardzo przyjaźni, a kraj ma wiele uroku i charakteru. Poza tym kocham Europę i naprawdę wierzę, że to najlepsze miejsce na Ziemi – mówi wokalista.

- Polska ma wszystko, czego mi potrzeba. Może czasem robi się zbyt zimno… Ale wszak jestem ze Szkocji, więc daję sobie z tym radę – dodaje po chwili.

W ubiegłym roku Ray Wilson świętował 20 rocznicę pracy artystycznej. Z tej okazji odbywa się trasa „20 Years And More…”, której częscią jest koncert w hali Opery. W kwietniu 2013 r. ukazał się jedenasty album w dorobku artysty, zatytułowany Chasing Rainbows. Wydawcą płyty jest Program Trzeci Polskiego Radia, a płytę promuje singiel Easier That Way.